środa, 12 października 2016

Prawda o macierzyństwie

Zanim zostałam mamą, w mojej wyobraźni dzieci zawsze szybko zasypiały, długo spały, grzecznie czekały aż mama weźmie prysznic, zjedzą na dobranoc pyszne mleko i znowu pójdą spać. Potem mama zasiada na kanapie, maluje paznokcie i nadrabia zaległe seriale. Co? Jakie zaległości! Przecież niemowlęta tylko jedzą, śpią i w ogóle wszystko robią tak słodko.








Tymczasem jest całkiem inaczej, dzieci płaczą i nie powiedzą Ci dlaczego, wtedy my rodzice zastanawiamy się co jest nie tak.. głodne? Trzeba zmienić pieluszkę? Na ręce? Potrzebuje czułości? Ochota na zabawę? 

Podczas jedzenia ulewają a my się zastanawiamy czy na pewno się najadły. Wiercą się, skaczą gryzą, szarpią. Chorują. Nie chcą podnieść główki, chociaż w książce pisze,ze w tym czasie juz powinno. Nie pamiętasz kiedy ostatnio wyszłaś bez dziecka. -No ale jak? Jestem przecież mamą, co powiedzą ludzie kiedy zobaczą mnie w barze z koleżanką pijąc drinka. 







Tak naprawdę kobieta martwi się od poczęcia tego cuda, obawia się wszystkiego -a co jeśli to zjem? Nie zaszkodzi to dziecku? Każda wizyta u lekarza (mimo tego,ze jest wszystko dobrze) jest stresem. Poród, byle nie za wcześnie, byle nie za późno. Wywoływany? Naturalny? Cesarskie cięcie? 
Teraz wiem co moja mama czuła jak jej mówiłam "nie wiem kiedy wrócę" a ona czekała na mnie do późna kiedy musiała iść do pracy. Teraz wiem jak to jest kiedy człowiek się martwi nawet jak dziecko złapie lekki katar. Zawsze twierdziłam,ze ludzie przesadzają z takim skakaniem nad dzieckiem. A teraz co? Ja robię to samo! Nawet czasami wyjście na zwykły spacer sprawia mi problem- nie będzie jej gorąco? Założyć kurtkę cieńsza, grubsza? Mimo tego całego trudu jakim jest macierzyństwo, KOCHAM TO! Uwielbiam te poranki kiedy się budzę i wita mnie ten piękny,szczery uśmiech, kiedy przytula się do mnie juz świadomie. Nic nie przynosi tyle szczęścia jak bycie mamą. Wzruszam się kiedy wchodzę do domu a ta mała istotka cieszy się na mój widok. Codziennie dziękuję, ze moja córeczka jest zdrowa. Przez te 8 miesięcy tyle się wydarzyło a jeszcze tyle przed nami! 💟














18 komentarzy:

  1. Super Napisane! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała prawda i ślicznie opisana. Czekam na następne posty ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu nie mieszkacie w Polsce ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak jak wszyscy co mieszkają za granica, ze względu na ciężką sytuacje w Polsce. Mało płatna praca do tego Emilka w drodze dlatego postanowiliśmy przyjechać to do Anglii 😊😊

      Usuń
    2. Jak Emilka w drodze? Przecież urodziła się tego roku już w lutym.. Chyba jakaś pomyłka

      Usuń
    3. Nie ma zadnej pomyłki. Kiedy wyprowadziliśmy sie do UK Emilka była w drodze

      Usuń
  4. Świetny post! Przeżywam dokładnie to samo co Ty bo też mam 8-miesięcznego szkraba :) czekam na kolejne posty! Ps.chcecie żeby Emilka miała rodzeństwo ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie ze założyłaś bloga! Właśnie jeszcze tego mi u Was brakowało! ��

    OdpowiedzUsuń
  6. Podpisuje sie pod tym ��

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mama Emilki , Blogger